Prezentujemy nową relację z realizacji zajęć w programie „Szkoła twórczych praktyk”! Uczniowie i uczennice klasy VIII przyjrzeli się swojemu najbliższemu otoczeniu, a w trakcie seansu filmu „Superjednostka” zderzyli się z całkowicie odmiennym doświadczeniem lokalności i życia we wspólnocie. Zachęcamy do lektury!
Zajęcia na bazie scenariusza: W poszukiwaniu opowieści o moim sąsiedztwie – film i uważność
Szkoła Podstawowa im. Króla Władysława Łokietka w Uniszkach Zawadzkich
zajęcia z klasą VIII pod kierunkiem pani Doroty Skrobińskiej
Film: Superjednostka
Lekcja: język polski
Przeprowadzone działania i komentarz nauczycielki:
Na zajęciach postanowiłam porozmawiać o uczuciach i spostrzeżeniach związanych z najbliższym otoczeniem. Wykorzystałam materiały zamieszczone na stronie projektu. Na początek odwołałam się do wspomnień uczniów. Jakie miejsca najbardziej zapamiętali i dlaczego? Dzieci wymieniały:
- dom – uroczystości rodzinne,
- szkołę – pierwszy dzień w jej progach, kolegów, koleżanki, których pamiętali,
- kościół – ceremonia komunii, zaproszeni goście, prezenty komunijne.
Swoje wspomnienia wiązali z uczuciem przyjemności lub strachu.
Podzieliłam zespół klasowy na grupy. Zadaniem każdej z grup było narysowanie mapy najbliższej okolicy z kluczowymi według nich obiektami. Uczniowie mieszkają w małej wsi, w której według nich punktami kluczowymi są: sklep, remiza strażacka i szkoła.
Następnie poleciłam na mapach zaznaczyć miejsca, które darzą szczególnymi względami. W tych miejscach zostały naniesione serduszka. Każda z grup prezentowała swoje mapy, omawiała miejsca zaznaczone. Okazało się, że dla wszystkich najważniejszym punktem w ich otoczeniu jest teren przy szkole. Dlaczego?
Według uczniów jest to centrum życia dzieci i młodzieży. Przy szkole znajdują się siłownia plenerowa, plac zabaw, skate park i boiska. W czasie wolnym spotykają się w umówionych miejscach przy szkole, ponieważ czują się tu bezpiecznie, nikt ich stąd nie przepędza, nie nadzoruje, nie obserwuje. Nawet uczniowie, którzy dawno ukończyli szkołę, przychodzą posiedzieć na siłowni, spotkać się z innymi, pograć w piłkę. Uczniowie, mieszkający w sąsiednich wioskach, przyjeżdżają na rowerach i większość czasu spędzają przy szkole. Dodatkowym atutem jest możliwość korzystania z otwartej sieci bezprzewodowej.
Zaproponowałam uczniom obejrzenie filmu Teresy Czepiec Superjednostka. Po seansie rozdałam grupom karty pracy. Uczniowie swoje spostrzeżenia zanotowali i prezentowali na forum.
Uczniowie zapamiętali dużo szczegółów z filmu, ale byli zaskoczeni tekstami źródłowymi, z których wynikało, że wielu rzeczy nie dostrzegli. Zdziwiła ich długa praca nad filmem. Wytłumaczyłam, że reżyser musiała nawiązać kontakty z mieszkańcami, wzbudzić ich zaufanie. W trakcie filmu wystąpiły różne problemy, zmiany w samym scenariuszu czy w koncepcji kręcenia filmu. Zachęciłam do samodzielnego poszukiwania informacji o filmie lub miejscu, być może coś jeszcze ich zaskoczy.
W swobodnych komentarzach już na korytarzu szkolnym, ponieważ tam przeniosła się dyskusja po dzwonku, uczniowie porównali superjednostkę do ula, byli zaskoczeni, że mieszkańcy chcą mieszkać w takim miejscu. Człowiek jest anonimowy, ludzie w milczeniu mijają się na korytarzach, a sam budynek jest szary i odpychający. Jeden z chłopców zauważył, że jednak kwitnie tam życie towarzyskie, bo była impreza, i tak mieszkają ludzie w wielkich miastach.
Film jest odpowiedni dla dedykowanej grupy wiekowej, zrozumiały, ale nie budził większego zainteresowania. Uczniowie są przyzwyczajeni do nagłych zwrotów akcji, dynamiki, kina popularnego i łatwego, być może to zderzenie ich dotychczasowych doświadczeń z dokumentem, było zaskoczeniem, że w ogóle istnieje jakieś inne kino, sztuka filmowa. Obraz wzbudził emocje związane z warunkami życia mieszkańców. Uczniowie zauważyli, że nie ma głębszych przyjaźni, według nich otoczenie było szare i nudne. Przeraziła ich wielkość budowli, porównywali liczbę mieszkańców bloku ze swoja gminą. Zauważyli, że połowa mieszkańców gminy mogłaby zamieszkać w superjednostce.
Materiały były przydatne. Dla moich uczniów czas realizacji zajęć został wydłużony. Wykorzystałam wiadomości o położeniu, wprowadziłam w zagadnienia architektury, skłoniłam uczniów do refleksji nad otoczeniem.